Ach, cos to byl za slub - chcialo by sie powiedziec! Jedna z ostatnich tegorocznych sesji a tyle zabawy i smiechu ze starczyloby i na pare innych okazji:). Agnieszko i Radku, bawilem sie z Wami swietnie, nie mala w tym zasluga pysznego gruzinskiego wina, ktorym wraz z para mloda i swiadkami raczylismy sie od rana:) Oby wicej takich sesji!:)
Klimatyczne z pomysłem - gratuluje !
OdpowiedzUsuń